poniedziałek, 31 maja 2010

Hathaichanok Amphan "Die andere Welt Thailand"


Spodziewałam się (sądząc po tytule) książki o Tajlandii, o zwyczajach, życiu w tym kraju widzianym oczyma tubylca. Dostałam zupełnie coś innego.

Amphan opisuje swoje życie, z którego w Tajlandii spędziła tylko dwa pierwsze lata. Na początku książki nie brak informacji o zasadach życia w rodzinie, o roli kobiety, o normach zwyczajowych. Wiele stron poświęca problemowi prostytucji dzieci i kobiet w Tajlandii. Sporadycznie pojawiają się tajskie ciekawostki również później, gdyż matka autorki próbuje wychować ją na przykładną Tajkę. To jednak głównie opowieść o nieszczęśliwym dzieciństwie. Matka Hathaichanok wyjeżdża bowiem do Austrii wraz z poznanym w Tajalandii partnerem i zabiera ze sobą córkę. Przybrany ojciec dziewczynki okazuje się jednak być tyranem, niezdolnym do okazywania uczuć despotą, w którego centrum zainteresowania stoją pieniądze. Matka autorki poddaje się mu całkowicie.
Rodzina utrzymuje się z podejrzanych interesów. Ojciec Hathaichanok handluje dzikimi zwierzętami oraz zajmuje się budowaniem boksów i wybiegów dla nich. Rolą dzieci (parze rodzi się jeszcze syn) jest karmienie zwierząt oraz pomaganie w domu. Ojciec nie zwraca uwagi na bezpieczeństwo dzieci, które często atakowane są przez drapieżników. Zwierzęta żyją w potwornych warunkach - w brudzie i ciasnocie. Dzieci nie są lepiej traktowane od nich. Za najmniejsze przewinienia, a także bez powodu bite są przez ojca i matkę. Z kart książki wyłania się przerażający obraz dzieciństwa. Autorka opisuje te lata jednak dość obiektywnie, stara się ukazać również piękne chwile spędzane na zabawie ze zwierzętami czy koleżankami. Często tłumaczy zachowanie matki, a nawet przybranego ojca. Oczywistym jest, że poświęciła wiele lat na przemyślenie i przepracowanie traumy wyniesionej z domu rodzinnego.
Książkę wydała własnym sumptem za cel stawiając sobie wykorzystanie dochodu z książki na pomoc osieroconym dzieciom z rodzinnej wioski w Tajlandii.

Mimo kilku błędów i nie zawsze gładkiego stylu warto sięgnąć po książkę, pamiętając jednak, że to głównie historia rodzinna autorki.

Moja ocena: 3/6

Hathaichanok Amphan, Die andere Welt Thailand, 222 str.

1 komentarz:

  1. Szkoda, że w sumie ocena taka niska, bo recenzja w sumie zaciekawia - zarówno fragmenty o Tajlandii jak i dramat rodzinny - o ile z iego coś wynika, a z tego co piszesz, tak raczej nie jest. Więc sobie raczej daruję.

    OdpowiedzUsuń